Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

20.11.2013

Ks.Rdz. 25-26 Pierworództwo. Wierność Bogu

  Izaakowi i Rebece, po długich oczekiwaniach rodzą się bliźnięta - Ezaw i Jakub.  Ezaw jako pierworodny ma odziedziczyć wszelkie przywileje.

  Pierworództwo w tamtej kulturze  dawało prawo do podwójnej części spadku, władzę nad rodziną pod nieobecność ojca i przywództwo w rodzie po jego śmierci. Jednak oprócz tych doczesnych korzyści, wiązało się to także z relacją do Boga.
 Niezmiernie ważne też  dla pierworodnego, było prawo do ojcowskiego błogosławieństwa.
  I z tego wszystkiego, tak lekko zrezygnował Ezaw.  Jego głód był tak wielki, że oddał  swoje przywileje, za miskę soczewicy Jakubowi, który sprytnie wykorzystał chwilową słabość Ezawa.

  W rozdziale 26 czytamy o błogosławieństwach Bożych spływających na Izaaka.
 Pan obdarzył go sporym majątkiem , tak dużym, że zaczął wzbudzać u innych zazdrość.
 Potem kiedy widzieli jego potęgę zaczęli do niego przychodzić , aby zawrzeć przymierze.
 Jednak to wszystko nie było w tym opowiadaniu najważniejsze
.
  Jest tu ukazana wierność i głęboka relacja z Bogiem, i to było dla Izaaka największym bogactwem.
Nie to co materialne, ale to co duchowe.
Życie jakie wiódł Izaak przyczyniło się także do pojednania z jego nieprzyjaciółmi, którzy widząc jego wiarę  i to jak Pan mu błogosławi , przyszli do niego,  aby zawrzeć z nim przymierze.
Swoją postawą dawał świadectwo wiary i  życia z Bogiem, a co za tym idzie doświadczał wielu łask Bożych.

  Niech dla nas Izaak będzie przykładem życia duchowego, aby dobra materialne nie zasłaniały nam Boga.
Dawajmy świadectwo wiary naszym bliskim, przyjaciołom i tym, którzy nie życzą nam dobrze.
Może kiedyś i my,  przyczynimy się do czyjegoś nawrócenia, do refleksji nad tym co jest w życiu najważniejsze.

 Aneta

3 komentarze:

  1. Jeśli tak bywa to czemu mnie się to przytrafia?
    To pytanie zadała Bogu Rebeka,gdy nie potrafiła zrozumieć jak jej dzieci mogą ze sobą walczyć już w jej łonie.Jak wiemy Bóg dał jej wspaniałą odpowiedź....
    Myślę ,że bardzo często otrzymujemy sposobność żeby o to pytać Pana Boga....bardziej współczesna wersja tego pytania brzmi " czemu właśnie ja?czemu mnie to spotyka? "
    Powinniśmy pamiętać , tak sobie myślę ,że nawet gdyby Pan Bóg nie przestawał nam raz po raz błogosławić nasze życie zawsze będzie wymagało trudu i pracy.Życie na ziemi nie jest ostateczne,wzrastajmy zatem w łasce u Pana i ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Elizo, wydaje mi się, że ktoś kto poznał strategię Pana Boga i będzie z nim w bliskiej relacji, pytań typu " dlaczego ja, dlaczego mnie to spotyka?", nie będzie stawiał. Jest to kwestia akceptacji Krzyża. Pan Bóg nie obiecywał, że będzie lekko. Prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak Akceptacja Krzyża... to prawda. :-)Sama jednak widzę po sobie ,że czasem musi minąc trochę czasu zanim sie ten krzyż w pełni przyjmie. Tak było ze mną :-)Ale już przestałam tak pytać. Choć w takim pytaniu trzeba też zobaczyć szczerość w relacji z Panem Bogiem :-)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.