Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

13.12.2014

Już półmetek Adwentu za nami.

 Ktoś mówi, że Adwent… że Święta Bożego Narodzenia, to tylko tradycja…


  Świat, który nas otacza już od ponad miesiąca natrętnie, hałaśliwie i bez umiaru narzuca nam informacje o  nadchodzących Świętach… szalejące  reklamy, krzyczące swoim blichtrem  wystawy sklepowe… jak łatwo wkręcić się w  wir odzierający nas z cierpliwości oczekiwania…

… jest konieczne by ten czas cichuteńkiego zbliżania się do Bożego Narodzenia ochronić… jest konieczne, bo oczekiwanie na przyjście Pana  przede wszystkim dzieje się… na poziomie  i  w głębi serca…

… bo niby jakie  ścieżki mamy prostować, jaką drogę mamy przygotować?… 
Właśnie do naszego serca…   
  Tylko wtedy, jeśli  oczekiwanie na przyjście Pana dzieje się w głębi Ciebie masz szansę chronić  czas Adwentu przed atakami komercyjnego blichtru… okradania współczesnego człowieka z umiejętności oczekiwania…

  Jeśli rozejrzysz się wokół dostrzeżesz z łatwością, jak komercja wykorzeniła wręcz sens oczekiwania, czyli Adwentu z życia wielu ludzi…  jeśli oczekujesz to przygotujesz się… a jeśli funkcjonujesz na zasadzie kupisz-masz,  to nie ma w Tobie oczekiwania na coś upragnionego, wytęsknionego, wyczekanego… Prezenty można kupić, ale na przyjście Boga się oczekuje właśnie i tylko stęsknionym sercem… a serce tęskni za Miłością, Świętością, Szczęściem…Bogiem…
   A my tymczasem doświadczamy czegoś co można nazwać pozbawianiem świętości czasu oczekiwania na przyjście Boga… najlepiej czynią to  marketingowe symbole świąteczne odzierając  prawdę o Świętach Bożego Narodzenia z głębokiej wymowy i prostoty…

  Panie Jezu wybacz  naszą opieszałość, brak zdecydowania, zapominanie o znaczeniu Adwentu, gubienie się wśród propozycji świata, zapominanie o sercu, do którego mamy prostować ścieżki dla Ciebie… wybacz, że nie reagujemy, gdy ktoś mówi... Święta ? Przecież to tylko tradycja, Jezus żył dawno temu, urodził się i umarł i to świętujemy … to taka tradycja… a Pan wciąż szuka ludzkich serc, w których może się narodzić… a Pan szuka sposobu, by  przywołać nas do Siebie…wciąż staje przed człowiekiem jak żebrak miłości… bo przecież objawił się najpełniej jak mógł… stając się Emmanuelem… czyli Bogiem z nami! Bóg zapragnął, abyśmy doświadczyli Jego obecności wręcz w sposób fizyczny… urodził się jako Dzieciątko, stał się człowiekiem, umierając pokazał drogę do Ojca… jest dla nas wzorem…jest na każdym etapie naszego życia, w każdej sytuacji razem z nami, bo przeżył nasze życie, jest do nas podobny z wyjątkiem grzechu /por. Hbr 4,15/… nasza codzienność to także Jego doświadczenie.
  … a tu ktoś mówi, że tylko tradycja… 
 
  Rozumienie Adwentu wymaga wysiłku… tylko przygotowywanie się do Świąt Bożego Narodzenia  na poziomie serca może wprowadzić w SENS świętowania… a jaki on jest? 
  Świętowanie to zatrzymanie się, to jest czas dla Boga i dla drugiego człowieka… tymczasem kiedy nadchodzą Święta jesteśmy zmęczeni tak bardzo, że  gubimy ich sens… wszystko było ważne, prezenty, choinka stół wigilijny… bo chcieliśmy, aby Święta były przyjemne… ale one nie muszą być przyjemne … one muszą być PRAWDZIWE, a my zapomnieliśmy Panie Jezu… o Tobie, że to na Ciebie czekamy, a prezenty, stół wigilijny, choinka to tylko oprawa… a Serce tych Świąt ma znaleźć miejsce dla Siebie  w żłóbku naszych serc…  dla pojednania z drugim człowiekiem… dzielenie się opłatkiem, przebaczenie sobie i drugiemu to chwile wielkiego realizmu, tu nie ma miejsca na udawanie… bo Bóg czeka, chce być obecny w naszym świętowaniu… chce narodzić  się w każdym z nas… a ci którzy mówią, że to tylko tradycja nie wiedza o czym mówią…

…módlmy się gorąco o Boże przeżywanie Adwentu, a po nim Świąt Bożego Narodzenia, a dalej po prostu Prawd naszej wiary według tego, co one głoszą, prośmy dla nas o zdolność do wysiłku pogłębiania  rozumienia naszej wiary.. prośmy dla  naszych bliskich, znajomych, sąsiadów… dla wszystkich katolików…

                                                                                              Elżbieta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.