Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

14.04.2014

Stacja XII Pan Jezus umiera na krzyżu



  Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

 Musiałeś umrzeć, żeby zmartwychwstać.

 Żebym ja mogła narodzić się w Tobie, muszę pozwolić umrzeć swojej starej "ja".

  Najdroższa Matko, bądź wtedy przy mnie, tak jak stałaś i patrzyłaś na śmierć swojego Syna.
Co wypłynie z mojego przebitego serca?  Dobro, miłość czy...?

  Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

     Ania M

13.04.2014

Hosanna, czy Na Krzyż z Nim?

  
Niedziela Palmowa

 Gałązki z drzew, nawet płaszcze na drodze….
Tłumy ludzi pełne uniesienia....
Hosanna na ustach….
  
  
Może wielu z nich było nakarmionych, może widziało cuda Pana Jezusa?...

  Tak zaczynamy Liturgię Słowa dzisiejszej niedzieli.
 A jak ją kończymy?
Co tłum wtedy krzyczy?

 Na krzyż z Nim!

   Co ja będę krzyczał, gdy wokół będzie Hosanna?...

A jaką postawę zajmę za kilka dni, a szerzej wtedy, gdy trzeba w życiu?

  Pan Jezus, złożenie Ofiary życia z Miłości do nas,  sam przyjął.
Nie wiem, czy podczas sądu, mogę krzyczeć Nie!….   
  Św. Piotr, został przecież zgromiony za podobne słowa.

12.04.2014

Gorzkie Żale. Rozważania Ani. Cz. 2



Część II

  Przyjmujesz Jezu każdy mój grzech, każdą ohydę , którą noszę w sercu.

 Stoisz... a ja biję coraz mocniej, szydzę, obdzieram z szat, bawię się Twoim cierpieniem i bólem, bez opamiętania, wiję koronę cierniową z moich nieprawości…. jeszcze to….

  Duszo moja, serce…. kiedy będzie dość…, czy wtedy, gdy zabraknie sił do zadawania bólu Jezusowi?

11.04.2014

Stacja XI Pan Jezus przybity do krzyża



  Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
  
Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

 Nie ma odwrotu. Los został przypieczętowany.

  Zawsze myślałam, ze gwoździami przybijającymi mnie do krzyża są moje grzechy... ale czy to czasem nie są świadome słowa "tak", potwierdzające moją zgodę na złączenie swego życia z krzyżem do końca?

  Dziwne… kiedyś w dzieciństwie widziałam, jak ludzie całują gwoździe… nigdy nie pomyślałam dlaczego, a przecież one wyrażają Twoją Miłość.

Panie daj siłę dojść do tego miejsca… daj odwagę do powiedzenia Tobie "Tak".

  Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

     Ania M

9.04.2014

Świadectwo uratowania dziecka Ani przed aborcją.

  

 Dzisiaj chcielibyśmy polecić świadectwo Ani, za którą kilka miesięcy temu modliło się tysiące ludzi.
My w naszej wspólnocie Modlitwy Wstawienniczej, również  polecaliśmy ją w modlitwach.

   Ania, jak również Marcin, który jest autorem tego świadectwa, nie pochodzą z grona osób Modlitwy Wstawienniczej, ale otrzymaliśmy zgodę na  publikację tego świadectwa walki o życie.
Myślę, że wiele osób chciałoby się dowiedzieć o dalszych losach Ani i jej dziecka, a co za tym idzie o owocach modlitwy.
Warto poświęcić czas na przeczytanie tej pięknej historii.
  Warto też przekazać to świadectwo dalej i polecać innym do przeczytania. Marcin zezwala i zachęca do tego.
 Może takich Ań jest wiele i to świadectwo pomoże w odstąpieniu od tak strasznego czynu, jakim jest zabicie własnego dziecka.

  Aneta i Sławek


 Dziecko Ani uratowane !!! Chwała Ci Panie !  „Bóg jest w nas” – tak powinien zostać zatytułowany temat tej wiadomości. Teraz każdy z Was powinien czuć się duchową matką lub ojcem  tego dziecka... dzięki modlitwie działy się tak niesamowite rzeczy, że czuję iż muszę się z tym z Wami podzielić i wszystko dokładnie opowiedzieć.

8.04.2014

Stacja X Pan Jezus z szat obnażony



   Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.

 Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

 Zostałeś obdarty z szat, nie umniejszyło to Twojej godności…

 Jezu..wiesz, że to jeszcze nie moja stacja, nie chcę stanąć w prawdzie przed innymi… przed Tobą...?

  Czy w moim życiu też ktoś zrobi to na siłę? Zedrze szaty? Co wtedy zobaczy?

  Czy będę miała godność Dziecka Bożego, czy będę próbowała się osłonić?

Jezu, proszę przygotuj mnie na to, co nieuniknione…

  Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

     Ania M

7.04.2014

Słowa Bł. Jana Pawła II z 2 Pielgrzymki do Polski 1983r cz.3


   „Ty jesteś Mesjasz (Chrystus), Syn Boga żywego!” (Mt 16, 16).
  Powtórzyłem to wyznanie Szymona Piotra w dniu 22 października 1978 roku, kiedy z niezbadanych wyroków Bożej Opatrzności wypadło mi rozpocząć posługiwanie na Piotrowej Stolicy w Rzymie.
  Dziś je powtarzam tu, w Poznaniu, w miejscu, w którym wyznanie to najdawniej było wypowiadane na ziemiach piastowskich, po chrzcie Mieszka w 966 roku. Najdawniej wypowiadały to Piotrowe wyznanie usta biskupa, bo już w dwa lata po chrzcie Poznań, pierwszy w Polsce, coepit habere episcopum: zaczął mieć swego biskupa.
  Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego! To samo Piotrowe wyznanie od tamtych pradawnych czasów powtarzały usta praojców — a serca otwierały się w stronę nie znanego przedtem Odkupiciela świata, który jako Syn Boży, współistotny Ojcu, stał się człowiekiem i narodził się z Maryi Dziewicy.

6.04.2014

Wiara, Nadzieja, Miłość.



  Wczoraj postawione było pytanie: 

 Dlaczego nie grzeszyć?

 Pan Bóg dzisiaj w pierwszym czytaniu mówi:

  Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój…

   A my za psalmistą wołamy do Boga:
 Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,  
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl Twe ucho  
na głos mojego błagania.

Bo
  Jeśli zachowasz pamięć o grzechu, Panie,  
Panie, któż się ostoi?

A wołamy, ponieważ
 Pokładam nadzieję w Panu,  
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie,  
dusza moja oczekuje Pana.
Bardziej niż strażnicy poranka,  
niech Izrael wygląda Pana.

 A dlaczego moja postawa jest właśnie taka? Pragnę gorąco, żeby taka była?

  Bo Kocham.

 I tu jest odpowiedź na to wczorajsze pytanie „Dlaczego nie grzeszyć”?
 Nie grzeszyć dlatego, żeby nie ranić Miłości.
Z miłości nie grzeszyć.

  Jak to dobrze koresponduje z tym co czytaliśmy w trochę wcześniejszym wpisie „Porozmawiajmy o moim życiu powiedział człowiek”.
  Jakie tam dostał rozmówca od Pana Boga słowa?

5.04.2014

Dlaczego nie grzeszyć?




   Dzisiaj w rozmowie spotkałem się z takim właśnie pytaniem?

  Dlaczego właściwie mam nie grzeszyć?   
 Żyć lepiej, usuwać ze swojego życia to z czym przychodzę do Sakramentu Pokuty?

   Jest okres Wielkiego Postu.  Czas  wyrzeczeń, postanowień, walki, czy zrywania z grzechem,  zniewoleniami, wadami…. 

   Dlaczego, z jakiego powodu? 

  To pytanie kieruję do każdego, kto tu zagości.

  Co jest Twoim, bodźcem, motorem....., wartością, która powoduje, że chcesz powiedzieć grzechowi NIE!
 Chcesz być lepszym niż dotąd?
   W tamtej rozmowie, była też odpowiedź. Podzielę się nią,  ale może za jakiś czas, na końcu.
Może temat zostanie podjęty?

4.04.2014

Stacja IX Trzeci upadek Pana Jezusa



    Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
 Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

 Wydaje się, że już tyle drogi za mną, więc dlaczego upadam, mniej sił, czy ciężar grzechu większy...? 
 Czy też, świadomość ranienia Ciebie, zwiększa wagę moich grzechów?

  Ale teraz wiem, że upadam, bo jestem słaba, wiem też, że wolę upadać, czołgać się na Twojej drodze, niż stać w miejscu z obawy przed bólem.

  Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

     Ania M