Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

14.12.2014

Niedziela Gaudete… Radujmy się, bo Pan jest blisko…

  Błękit i czerwień wyrażają to co duchowe i cielesne … zmieszane tworzą fiolet, który może symbolizować walkę między duchem i ciałem, obrazując zmagania jakie towarzyszą człowiekowi w jego ziemskim adwencie… 

  Połączenie błękitu i czerwieni stanowi również symbol zjednoczenia /bez pomieszania i rozdzielenia/ dokonanego przez  Jezusa  Chrystusa, zjednoczenia tego co ludzkie i boskie… a stało się to w chwili Wcielenia Syna Bożego…

   III niedziela Adwentu jest nazywana Niedzielą Gaudete, czyli  radości … to jeden z dwóch dni w roku kiedy kapłan celebruje  liturgię w szatach koloru różowego… stąd czasem nazywa się tę niedzielę „różową” :)… a kolor różowy sugeruje  :) przewagę światła, czyli zbliżające się Boże Narodzenie…

  Kiedyś Adwent miał charakter pokutny.  Wówczas  radość oczekiwania  na Boże Narodzenie  akcentowano  trzecią niedzielą, jako  przerwą w poście … tak zrodziła się tradycja świętowania Niedzieli Gaudete

  Słowo Adwent pochodzi od adventus = przyjście… dla starożytnych Rzymian oznaczało oficjalny przyjazd cezara… dla nas chrześcijan to radosny czas oczekiwania na przyjście Pana i dlatego nie  jest to czas pokuty… Obecnie  cały Adwent jest dla nas czasem radosnego i pobożnego  oczekiwania,  a Niedziela Gaudete to punkt kulminacyjny,  wskazujący i podkreślający prawdziwy charakter Adwentu….:) :) :)

To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna… możemy czytać słowa Pana Jezusa w J 15,11…

  Radość, uśmiech są tak ważne :) …kiedy człowiek jest radosny, uśmiechnięty, czy jest w stanie kłócić się  z innymi ludźmi, czy może wywołać wojnę, skrzywdzić kogoś?

13.12.2014

Z Św. O. Pio w Adwent cz.18. Panie Boże, uczyń dobrym, moje każde dzisiaj.


  Polonia przepełniona polskością.

   Sobota, 13 grudnia.
Dobrego wieczoru, Siostro i Bracie!
Zatrzymaj się na chwilę…

  Taki dziś dzień pełen obfitości wszelakiej, że dzień dobry zamieniam na dobry wieczór
Ale cóż począć? U nas, jak to mamy w grudniowym zwyczaju, obchodziliśmy „serię” spotkań opłatkowych. Dziś nawet z dzieciątkiem „prawdziwym”, które było niewiarygodnie grzeczne…Ludzie śpiewu stęsknieni, więc kolędowaliśmy do bólu gardeł, fałszując nielitościwie przy Cichej nocy, zaskoczeni prostym faktem, że górne C istotnie jest …górne. Ale i tak byliśmy zachwyceni sobą, śpiewem, tym poczuciem wspólnoty. Nawet Bóg się rodzi w rytmie poloneza nam wybrzmiało. Karpiński byłby dumny, że ten rytm zachowaliśmy.

    13 grudnia2014 roku. 
Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą.
…Brzmią słowa dziewiętnastowiecznego autora tak inaczej na emigracji, zwłaszcza dziś, w rocznicę stanu wojennego. Wiele mamy za sobą doświadczeń, wiele…

Słowa Świętego Ojca Pio na dziś…O doświadczeniach.
       „To przez doświadczenia Bóg przywiązuje do siebie dusze szczególnie przez Niego umiłowane”. 
                                                (ASN,s.44.Tł.o.S.Kafel).

Już półmetek Adwentu za nami.

 Ktoś mówi, że Adwent… że Święta Bożego Narodzenia, to tylko tradycja…


  Świat, który nas otacza już od ponad miesiąca natrętnie, hałaśliwie i bez umiaru narzuca nam informacje o  nadchodzących Świętach… szalejące  reklamy, krzyczące swoim blichtrem  wystawy sklepowe… jak łatwo wkręcić się w  wir odzierający nas z cierpliwości oczekiwania…

… jest konieczne by ten czas cichuteńkiego zbliżania się do Bożego Narodzenia ochronić… jest konieczne, bo oczekiwanie na przyjście Pana  przede wszystkim dzieje się… na poziomie  i  w głębi serca…

… bo niby jakie  ścieżki mamy prostować, jaką drogę mamy przygotować?… 
Właśnie do naszego serca…   
  Tylko wtedy, jeśli  oczekiwanie na przyjście Pana dzieje się w głębi Ciebie masz szansę chronić  czas Adwentu przed atakami komercyjnego blichtru… okradania współczesnego człowieka z umiejętności oczekiwania…

  Jeśli rozejrzysz się wokół dostrzeżesz z łatwością, jak komercja wykorzeniła wręcz sens oczekiwania, czyli Adwentu z życia wielu ludzi…  jeśli oczekujesz to przygotujesz się… a jeśli funkcjonujesz na zasadzie kupisz-masz,  to nie ma w Tobie oczekiwania na coś upragnionego, wytęsknionego, wyczekanego… Prezenty można kupić, ale na przyjście Boga się oczekuje właśnie i tylko stęsknionym sercem… a serce tęskni za Miłością, Świętością, Szczęściem…Bogiem…

12.12.2014

Z Św. O. Pio w Adwent. cz. 17. Dobrze wszystko poukładać.




  O czysty modlitewny śpiew serca....

 Piątek, 12 grudnia.
Dobrego dnia, Siostro i Bracie!
Zatrzymaj się na chwilę…

  Ja się zatrzymałam, a nawet usiadłam. Piękny dzień! Słońce. Nie muszę w ciągu najbliższej godziny nigdzie biec. Potem góra rzeczy do wykonania…
 
  Ojciec Günter powiedział mi przy okazji pierwszopiątkowej spowiedzi, że jak ma się tak dużo „na głowie”, a nie zacznie się w dobrej kolejności, czyli od modlitwy porannej, gdzie nie zawierzysz Panu Bogu tych gór i oceanów… czynności… To się przewrócisz i utopisz. 
  
  Dziś mam jeszcze warsztaty liturgiczne z pewnym księdzem profesorem z Polski. Niewiarygodny fachowiec. Ćwiczymy po łacinie rorate caeli de super, et nubes pluant justum. Trudne! A ten ksiądz profesor sprawia, że śpiewamy i obdarza nas jakimś takim poczuciem pewności i bezpieczeństwa.  Wracałam nocą późną do domu, próbując skupić się nad bezpieczną jazdą samochodem, gdy głowa pełna gregoriańskich chorałów… i pomyślałam, że z tą moją wiarą, to jak z tymi śpiewami łacińskimi. Śpiewam, a nie do końca wierzę, że śpiewam, i że będzie w stanie ów śpiew poruszyć czyjekolwiek serce…

Najlepiej jest Zawsze KOCHAĆ - Myśli, świadectwo Stanisława.



  Bóg Kocha bez względu na nasze postępowanie, bo z Krzyża Prosił Ojca " Przebacz Im bo nie wiedzą co czynią", ale świadomość, że Bóg wie o skażeniu grzechem Świata przez "upadłe anioły" nie powinna być w żadnym razie usprawiedliwieniem dla Duszy, gdyż Nasze TAK choćby na końcu Naszej drogi pozwala NA NADZIEJĘ, tyle tylko, że "możemy nie zdążyć powiedzieć tego ostatniego TAK, więc najlepiej jest Zawsze KOCHAĆ< BO MIŁOŚĆ JEST BOŻA, MIŁOŚĆ JEST SAMYM  BOGIEM.
  Nie wystawiaj na próbę Boga, bo nie ma nic takiego, jak Panu Bogu świeczka, a diabłu ogarek, tylko ALBO PANU BOGU ŚWIECZKA, albo diabłu swoje istnienie!
  Zachęcam do przemyśleń Tych którzy się licytują w Kochaniu i w Ponad Kochaniu przeciwstawianiem Innych nie przemyślanych obowiązków, bo One są potrzebne, ale Nasze bycie na ziemi jest Próbą naszej Miłości do Boga Stwórcy - reszta to NASZE NIEPRZEMYŚLANE MYŚLENIE.
   
  Mieszkam na Warszawskiej Starówce gdzie Kościołów jest na "kilogramy", więc cóż mógł bym powiedzieć Bogu stając przed Nim,

11.12.2014

Z Św. O. Pio w Adwent cz.16. Czy modlisz się sercem?

                                                    
 

Moje serce przy Twoim Panie 

  Czwartek,11 grudnia. 
 Dobrego dnia, Siostro i Bracie! 
Zatrzymaj się na chwilę…

  
   Maryja rozważała wszystko w swoim sercu… Nie unosiła się, nie narzekała. Trwała w cichej modlitewnej ufności, mimo, że Bóg „ogałacał” ją z poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji życiowej i tak milej człowiekowi przewidywalności zdarzeń…  

  
 Módl się i posłuchaj, jakie wskazówki daje nam święty Kapucyn:

  „Modlitwa jest najlepsza bronią, jaką posiadamy. Jest ona kluczem, który otwiera serce Boga. Powinieneś mówić do Pana Jezusa również sercem, a nie tylko wargami. Co więcej, w pewnych przypadkach powinieneś mówić do Niego tylko sercem”.   (CE,s.40. Tł.o.S.Kafel) 
  Kiedy żaden z naszych genialnych planów się nie sprawdza, kiedy słowa modlitwy pozostają bez odpowiedzi, zaangażujmy serce w modlitwie dziękczynienie ,zwłaszcza za to, z czego Pan Bóg nas ogołocił.

    Słowa, słowa, słowa… 

  Słów w naszym świecie tak wiele, zawłaszcza tych bez pokrycia. A Pan Bóg przemawia do nas często bez słów, tak prosto do serca i oczekuje odpowiedzi naszego serca, a nie słów gładkich, modlitw kiedyś wyuczonych, których znaczenia się zapomniało.

  Rozum oszukasz, emocje oszukasz… słowami. Serce oszukać najtrudniej.

10.12.2014

Z Św. O. Pio w Adwent cz.15. "Nie lękajcie się"




 Jeśli Bóg zemną, któż przeciwko mnie.


Środa, 10 grudnia.
Dobrego dnia, Siostro i Bracie!
Zatrzymaj się na chwilę… 

  Wtedy, gdy wali się cały świat, człowiek zaczyna dostrzegać wszystkie swoje braki. Zalety jakby stawały się niewidzialne i pojawia się to nieznośne odczucie „bycia do niczego”. Psychologia to mądrze zdefiniowała, podzieliła na kategorie, dała rady...  A rady, jak to z nimi bywa: dobrze, że są, ale stosowanie pozostawione jest już nam samym. 
Słowa od Świętego? Dziś takie… Porada i zachęta dla duszy.
       „W ogóle nie filozofujcie na temat waszych wad i nie powtarzajcie ich, ale idźcie naprzód odważnie.  Nie! Bóg nie umiałby was potępić, jeśli wy - by Go nie utracić - będziecie trwać w waszych postanowieniach. Niech świat się wali, niech wszystko znajduje się w ciemnościach, w dymie, w zamieszaniu, ale Bóg jest z nami. Czegóż więc będziemy się bać? Jeśli Bóg mieszka w ciemnościach i na Górze Synaj-wśród błyskawic i grzmotów, to czy nie powinniśmy być zadowoleni, wiedząc, że jesteśmy blisko niego?”. 
                                                        (Epist.III,s.580.Tł.o.S.Kafel).

A może trzeba zacząć od początku?


  
  Chcielibyśmy dzisiaj zaproponować słowo Ks. Pawlukiewicza, (  link na końcu ) które zawraca nas co prawda do pierwszej niedzieli Adwentu... ale może trzeba nam wracać?
  
  

  Może nic się jeszcze w nas nie zmieniło?
Może to słowo  spowoduje, że coś w nas drgnie… albo drgnie bardziej?

  Dotychczas, Elżbieta prowadziła nas przez ten Adwent, poruszając wszystkie istotne w Adwencie zagadnienia, o których może często nie wiemy, albo tylko trochę.  Zachęcamy do zagłębienia się w teksty Elżbiety i czytanie ich do samego końca.

  Agnieszka przeprowadza nas przez Adwent ze Św. O, Pio, dotykając swoim konkretnym słowem tego, co może powinno być w Nas poruszone...
  Mimo trudności, które w tym czasie dotknęły Jej rodzinę, co można odczytać w Jej tekstach, trwa w głębokiej Wierze, jak też w zapowiedzianej adwentowej posłudze na naszej stronie.

  Elżbieto i Agnieszko dziękujemy za Waszą Wiarę, wiedzę, serce, które spowodowało, że dzielicie się, ubogacając nas, swoim słowem. 

 Panie Boże, prosimy, zapłać.

 Prosimy też inne Osoby o otwarcie swojego serca....
Może właśnie Ciebie?
Pomyśl o tym. :)

  Teraz zaś,  zasłuchajmy się w słowo osoby duchownej:


   A jeśli o zasłuchaniu mowa, to

9.12.2014

Z. Św. O. Pio w Adwent cz.14. Módl się i ufaj.... Tak chcę Boże.




Wtorek, 9 grudnia.
Dobrego dnia, Siostro i Bracie!
Zatrzymaj się na chwilę…

Czy potrafisz  zaufać?

  Sama się nad tym zastanawiałam, prosząc w Godzinie Łaski, polecając  tyle spraw…

  „Módl się i ufaj! Nie denerwuj się! Niepokój nie służy niczemu. Bóg jest miłosierny i wysłucha twoją modlitwę”.                                                                                        
   (CE,s.39. Tł.o. S.Kafel)
   
   Przed sobą mam ikonę Maryi Częstochowskiej. Peregrynuje nam Czarna Madonna od domu do domu. Wydawało mi się, że dostałam to, o co prosiłam nie tak dawno. Teraz znowu zostało nam wszystko zabrane, a ja mam zachować spokój?
  Powtarzałam dziś modlitwę świętego  Bernarda,

Roraty. Wpatrując się w Najświętszą Maryję Pannę…

  …śpiewajmy z wiarą: „Niebiosa rosę spuśćcie nam z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury...”. 

   Adwent nierozerwalnie łączy się z osobą Matki Bożej. Maryja uczy nas miłości do Boga i człowieka prowadząc drogą  starania się o cichość i pokorę... bo właśnie w takim sercu może mieszkać Jezus… bo tylko takim sercem mogę Go adorować…

   Maryja przez cichość serca i skupienie ducha znalazła upodobanie w oczach Boga… ja także tego pragnę…  dlatego wpatruję się w Matkę Najświętszą, w jej cnoty i chcę kroczyć u Jej boku, trzymając Ją za rękę, by mogła przygotować moje serce… na przyjęcie Dzieciątka … mającego narodzić się  w moim sercu, bo nie ma lepszego miejsca dla Siebie… Bóg sam, który przyjął ludzką naturę…

   Adwentowa droga to tajemnica i dlatego warto trwać razem z Matką Bożą, ku czci której  odprawiane są  codziennie roraty.  
   Nazwa roraty pochodzi od pierwszych słów łacińskiej pieśni na wejście „Rorate coeli” („Niebiosa, spuśćcie rosę...”).
  Podczas rorat na ołtarzu zapalana jest dodatkowa, wysoka świeca specjalnie udekorowana zielenią i przewiązana białą lub niebieska wstążką. Świecę ta nazywa się roratka, symbolizuje ona  Maryję, która jak jutrzenka zapowiada przyjście Jezusa Jedynej, Prawdziwej i Wiecznej Światłości.